Gadżety erotyczne dla par


Długie zimowe wieczory, to nie tylko okazja na przeczytanie dobrej książki, czy spędzenia wieczoru przy ulubionym filmie, to także idealny czas na bliskość.
Nic tak nie dodaje energii oraz wprowadza w lepszy nastrój jak dobry seks :)
Bliskość ciał, rozkosz przy blasku świec, czy długie godziny spędzone na pieszczotach. Każdy z nas uwielbia takie chwile. Jeżeli natomiast chcielibyście, aby te długie zimowe wieczory stały się jeszcze bardziej ekscytujące jest na to kilka sposobów :)
Jednym z nich są gadżety erotyczne. Większość z nich jest niestety dla kobiet. Bardzo mało jest tego typu zabawek, z których przyjemność mogą czerpać oboje kochanków.
Zabawa z wibratorem i partnerem jest cudowna, ale z reguły to my kobiety czerpiemy z tego większą radość. A nasz kochanek może jedynie napawać się naszym widokiem.
Dlatego dziś mam dla was dwa gadżety, które przynoszą rozkosz zarówno kobiecie jak i mężczyźnie :)

Pierwszym z nich jest pierścień na penisa. Jest to gadżet wykonany z silikonu, bardzo przyjemny w dotyku. Elastyczny oraz bardzo giętki. Bez problemu dopasowuje się do średnicy penisa kochanka. Pozwala on mężczyźnie na dłuższą oraz bardziej intensywną erekcję. Stymulując przy tym jego doznania erotyczne. Jego penis staje się grubszy, oraz twardszy. Idealny gadżet dla kobiet, które lubią bardziej intensywne doznania. Pierścień ten ma wykończenia w kształcie kropel, One dodatkowo stymulują naszą łechtaczkę oraz podbrzusze. Miejsce stymulacji oczywiście jest zależne od pozycji w której się kochamy.
Mały gadżet, który bez problemu przechowacie nawet w najmniejszej szufladce szafki. Możecie go również nosić przy sobie np. w torebce. W końcu nigdy nie wiadomo w jakiej części dnia, zapragniecie cudownego seksu :)
Pierścień ten nakłada się dopiero podczas wzwodu partnera, aby ułatwić zakładanie oraz zdejmowanie gadżetu warto użyć żelu nawilżającego. Pamiętajcie tylko o tym, że w przypadku gadżetów wykonanych z silikonu używamy wyłącznie żeli intymnych na bazie wody.

Moja recenzja.
Bardzo przyjemny, łatwy w użytkowaniu gadżet, który nam kobietom może dać wiele przyjemności. Stymuluje nie tylko nas ale i naszego partnera. Ogromny plus za jego rozmiary, mały zgrabny, idealny na wspólne wyjazdy, gdy nie mamy zbytnio miejsca na nasze gadżety erotyczne.
Nie polecam natomiast kochać się z nim przy tak zwanym pierwszym podejściu, Gadżet ten powoduje, iż członek naszego partnera przybiera o wiele większy rozmiar, możemy poczuć każdą jego żyłę, co jest również bardzo przyjemne. Stymuluje to nasze odczucia oraz drażni ścianki pochwy. Dlatego używajcie go dopiero po dobrej grze wstępnej, albo przyzwyczajeniu pochwy do normalnych rozmiarów penisa partnera.

Drugi gadżet to Pico Bong Koa Ring- czyli pierścień, który zamieni penisa naszego partnera w żywy wibrator :) Tak, tak drogie panie, penisa naszego kochanka + wibracje = cudowna rozkosz :) Wiele z was podczas zabaw ze swoim wibratorem pewnie nie raz wyobrażało sobie, że to nie kawałek wibrującego silikonu, tylko penis cudownego mężczyzny. W końcu kawałek plasiku nigdy nie dorówna prawdziwemu penisowi :)
Dlatego ten gadżet powinna mieć moim zdanie każda kobieta, która uwielbia czuć nie tylko penisa swojego kochanka, ale również przyjemne wibracje, które rozchodzą się po jej całym ciele.
Pierścień ten zakłada się na penisa podczas wzwodu. Posiada 12 trybów wibracji, od bardzo delikatnych po bardzo intensywne. Fajne jest w nim to, że w zależności od nakierowania główki wibracji, możemy odczuwać je w różnych częściach ciała. Wibracje nie tylko pieszczą nasze podbrzusze czy łono ale także wprawiają w drgania penisa naszego kochanka.
Pierścień ten jest bardzo leciutki, jego wygląd jest elegancki nie nachalny. Uruchamia się go sterując przyciskami +/- umieszczonymi na napisie pierścienia, które zupełnie w niczym nam nie przeszkadzają.
Jego wymiary są również małe, dzięki czemu przy jego użyciu nie czujemy dyskomfortu, 98 x 44 x 28 mm.
Wykonany z  silikonu, ABS, PP.
Mężczyzna również odczuwa wiele przyjemności przy jego stosowaniu. Jego penis nie tylko otula się naszą cudowną pochwą, odczuwa również drżenia oraz wibracje, które pozwalają mu odkryć nowy poziom rozkoszy.
W odróżnieniu od pierścienia, którego opisywałam wyżej, ten nie zaciska tak mocno penisa, nie powoduje jego silniejszej erekcji. Penis pozostaje w normalnym rozmiarze. Co ważne gadżet ten jest bardzo cichy, bez problemu możecie używać go, gdy w pokoju za ścianą śpią inni domownicy :)
Jego kolejnym plusem jest fakt, iż możemy go również stosować jako stymulator naszej łechtaczki. Idealnie dopasowuje się do kształtu dłoni. Zanim założycie go na penisa swojego kochanka możecie nim pieścić nie tylko łechtaczkę ale również inne części ciała, pupa, jądra, sutki itp.

Jeżeli miałabym wybrać pomiędzy tymi dwoma gadżetami, trudno byłoby mi podjąć decyzję. Oba są małe, nie powodują dyskomfortu. Każdy na swój sposób, daje wiele przyjemności.  Po dłuższym namyślę, stwierdzam iż drugi pierścień ma więcej zastosowań, gdyż można go używać na kilka sposobów. Pierwszy pierścień posłuży nam jedynie do stymulacji penisa.
Warto natomiast mieć oba pierścienie, gdyż każdego dnia mamy ochotę na inny rodzaj przyjemności :)
Gadżety te nie są drogie. Bez problemu dostępne są dla każdego.



Oba pierścienie można nabyć na stronie http://www.jollymolly.pl

Uwaga moi drodzy tylko do końca roku sklep Jolly Molly ma dla was -10% na wszystkie artykuły.
Wystarczy jedynie wpisać w koszyku hasło blizejzblizen2013.

Na pewno znajdziecie tam coś dla siebie, wybór jest naprawdę spory. Urozmaicenie naszego życia erotycznego może nam nie tylko przynieść wiele rozkoszy ale również pomaga w kształtowaniu naszego związku :)

A może wy macie jakieś ulubione gadżety, które używacie razem z partnerem/partnerką ?
Chętnie poczytam o nich w komentarzach :)


 

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Uwielbiam Twoje teskty :)
To prawda, nie mam zbyt wielu gadżetów dla par, te są świetne. Myślę, że razem z moim facetem skusimy się na tego typu gadżety.

Anonimowy pisze...

Świetny post :) A rabat na pewno się przyda :)

© Bliżej Zbliżeń, AllRightsReserved.

Designed by ScreenWritersArena