O bezbronności mężczyzn

My kobiety rzadko kiedy mamy fizyczną przewagę nad mężczyznami, z jednej strony to dzięki ich sile, stanowczości i tak zwanej męskiej ręki czujemy się przy ich boku bezpiecznie, z drugiej strony są chwile kiedy to my " słaba " płeć chcemy pokazać że jednak również możemy być górą.

Kiedy to my mamy nad nimi totalną władzę ? Otóż jest jeden moment w którym to w naszych dłoniach ( czasami ustach i waginie ) trzymamy całą ich władzę którą z każdą kolejną sekundą przejmujemy.
W chwili gdy zadowalamy naszego partnera a na jego twarzy maluje się rozkosz która sięga zenitu, możemy wszystko. Bez problemu dostrzeżemy ich bezbronność, uległość, potulność jesteśmy w stanie przejąć nad nimi całkowitą kontrolę. Niekiedy wysłuchujemy błagać, próśb, i deklaracji o 100 % oddaniu. To tak jakby on był królem a Ty w ręku trzymała jego berło, które bez problemu możesz mu odebrać i przejąć całkowitą władzę, berło które jest oczywiście penisem :)

Bezbronność faceta przydaje się nam kobietom, w chwili gdy pragniemy mieć coś, co w życiu codziennym jest trudne do zdobycia :)
Przeglądając internet w celu dowiedzenia się co na temat sądzą mężczyźni odnalazłam podział na tych którzy są święcie przekonani że ich kobiety nigdy nie przejęły nad nimi kontroli oraz tych którzy dali upust swoim pragnieniom przez co zostali ubożsi o ładnych kilkaset złotych :)
Oczywiście w przejmowaniu władzy nad wami mężczyznami, nie chodzi o pieniądze czy kolejną parę szpilek, lecz o moment w którym my kobiety jesteśmy w stanie zobaczyć że nie zawsze jesteście nad nami górą, i że my płeć piękna pomimo braku dużej siły fizyczne możemy mieć nad wami kontrolę bez użycia siły :)

Nie tylko podczas seksu, mężczyźni tracą dla nas głowę, podczas spotkania z piękną kobietą facet zaczyna wolniej myśleć, jego język się plącze, brakuje mu słów, ręce zaczynają się pocić a w głowie kłębią się przeróżne myśli.
Czasami wystarczy ponętne spojrzenia aby zawrócić w głowię temu który bacznie się nam przygląda :)

Lecz czy nami nasi partnerzy mogą również " manipulować " w chwili gdy jesteśmy w stanie totalnej ekstazy ?
W gruncie rzeczy tak, ale my kobiety z reguły podczas najintensywniejszych doznań zaczynamy wymagać, żądać, rozkazywać, rzadziej prosić czy też błagać ( mocniej ! jeszcze ! nie przestawaj ! wyżej ! itp itd )
Dlatego nawet podczas amoku rozkoszy w którym się znajdujemy trudno przejąć nad nami kontrolę :)

Każda z nas wie jak i kiedy posłużyć się naszą " ciemniejszą " stroną by wziąć górę nad tym na czym nam najbardziej zależy :)

No dobra to chyba jedyny moment kiedy my kobiety jesteśmy bezbronne :)

Źródło obrazek :
demoty.pl